wtorek, 8 maja 2012

Rozdział 16

Już wszystko w porządku. Z TP nic nie jest, ale mogło byc. Nie wiedziałaś jak można było byc tak głupim by prawie odebrac sobie życie?! Dzisiaj miał odbyc się koncert a ona miała zostac jeszcze na kontroli. Obie uznałyście , że lepiej będzie jak zostanie w szpitalu. Na koncert można iśc w każdej chwilii a co się z nią by stało , nikt nie wie..Oznajmiłyście chłopakom , że TP nie może iśc na koncet. Najbardziej z nich wszystkich załamał się Zayn. Postanowił zostac z nią sam. Rozmawiali tam dośc długo , to wpadłaś tylko dac znac , że już jedziecie i ma się pośpieszyc. Wyszliście z szpitala i pojechaliście do hotelu. Coraz szybciej zbliżał , się czas waszego odjazdu. Wpadłaś na pomysł by zaprosic chłopaków do waszego miasta. Wszystko byle to by się nie skończyło.
Rozeszliście się do swoich pokojów.. Szybko się cała oganęłaś Założyłaś najlepsze ciuchy jakie zabrałaś ze sobą do walizki, umalowałaś się , włosy były już ułożone. Czekałaś tylko na chłopaków , aż po Ciebie wejdą. Dostałąś dośc dziwnego sms od swojej przyjaciółki '' Kulisy czekają xx'' , w tym momencie otworzyły się drzwi. Podeszłaś do Harrego i wyszliście.
-Wyglądasz ślicznie - uśmiechnął się i dał buziaka w polik.
- Ty też niczego sobie - objęłaś go z jednej strony.
W głowie miałaś treśc sms od TP. Po dłuższych rozmyśleniach doszłaś do wniosku , że to na Ciebie czekają kulisy , bo dostałyście od Harrego bilety V.I.P.
Zayna nie było z wami. Nikt nie wiedział gdzie się podziewa , a za chwilę miał odbyc się koncet.
Na miejscu kochany zespół One Direcion udał się do garderoby , a ty zajęłaś już sobie wygodne miejsce. Minęła godzina , może dwie. Ludzi było pełno. Wszędzie oddanych fanów , którzy mają nadzieję , że chociaż zostaną zauważeni przez , któregoś z członków zespołu. Przypomniałaś sobie jak to było , zanim poznałyście chłopaków . Dokładnie tak samo. Spamowanie ich na twitterze, oglądanie zdjęc z tumblr'a ,filmiki , marzenia. A teraz? Teraz tylko napiszesz do Harrego , że Ci zimno , a ten przybiegnie Cię przytulic. Nie mogłaś trafic na nikogo lepszego. Koncert się zaczął. Wszędzie ciemno , puszczają filmik rozpoczynający... 5,4,3..... ktoś łapie Cię od tyłu.To Twoja Przyjaciółka. Ale jak? Wszystko załatwiła z Zaynem. Byłaś wściekła na nią , a o Zaynie już nie wspomnę. Rozumiesz, bardzo chciał , żeby pojechała , ale to zagrażało jej życiu. Opowiedziała Ci wszystko dokładnie. Połowy nie zrozumiałam, bo muzyka grała dość głośno. Razem poinformowali lekarzy , że idą się przejśc. No ładnie to wszystko wymyślili. Ale co ty mogłaś zrobic? Koncert się już zaczął pozostało się wam dobrze bawić. Chłopacy świetnie śpiewali. Czułaś jak twoje serce bije w rytm basów wydobywających się z głośnika który stał niedaleko ciebie. Nie interesowało cię nic oprócz Harrego. Wyglądał oszałamiająco, ale ty i tak wolałaś go kiedy nie miał na sobie żadnego makijażu. Wyglądał wtedy idealnie.  Wyjęłaś z torebki aparat i cyknęłaś parę zdjęć. Potem już cały czas byłaś oczarowana chłopakami. Słyszałaś tylko jak co chwile TP coś mówi , ale za bardzo jej nie rozumiałaś.

________Taki jakiś wyszedł! Enjoy and comment! xxx _____________

6 komentarzy: