środa, 11 kwietnia 2012

Prolog

Kolejny , zwykły i nudny dzień. Znowu trzeba iśc do szkoły ale i tak wiesz co zrobisz po niej.
Wchodzisz do domu , włączasz komputer i oglądasz. A co? To już chyba dobrze wiesz. Jesteś normalną fanką jak każda z dziewczyn i liczysz , że ktoś z One Direction zostanie twoim partnerem. Ale nie!
Ten dzień był zupełnie inny , może nie aż tak zupełnie ale jednak był.
Budzik zadzwonił ci o 7:30 zamiast o 6. No nic... Szybko się szykujesz , ubierasz byle jakie ciuchy, przegryzasz coś i jesteś gotowa do drogi. Idziesz do szkoły 20 minut pieszo ale to nie jest teraz najważniejsze gdy zaczął padac deszcz a ty wyszłaś na krótkim rękawku. Siedząc mokra w szkole też nie było najlepiej. Dostałaś dwie pały : polski i fizyka. Wkurzona idziesz do domu. Nie masz zamiarku marnowac tego dnia w szkole, gdy i tak masz go już wystarczająco dosyc. Wchodzisz do domu , rzucasz swój plecak i masz zamiar iśc do pokoju ale w tym momencie zatrzymują Cię rodzice. Błagają Cię żebyś została z nimi i zjadła obiad. Zgadasz się , no bo co masz zrobic? NAGLE w wiadomościach mówią '' Największy brytyjski zespół przyjeżdża do Polski . TO POTWIERDZONE. Przyjeżdżają do małej miejscowości w górach. Daalej dziewczyny , szykujcie się na koncert!!!'' Wyplułaś to jedzenie i zaczęłaś skakac. Niesamowite uczucie , gdy wiesz , że ICH spotkasz. Rodzice mają do tego wątpliwości ale jednak pozwalają Ci jechac , pod jednym warunkiem - jedziesz ze swoją przyjaciółką. To chyba jeszcze lepiej. Dzwonisz od razu do niej , nie słyszysz nic oprócz pisków , wiedziałaś że ta reakcja będzie taka. Przez cały czas planujecie co zrobicie i jak to będzie wyglądac jak już spotkacie zespół One Direction! Macie w końcu 15 lat i możecie jechac same. Każdego dnia skaczecie jak głupie ze szczęścia. Zupełnie zapomniałaś o koszmarnym dniu w szkole. Ale to niestety kolejna pała , czyżby zagrożenie? Nie to nie podobne do Ciebie , zawsze jesteś aktywna na lekcjach ( pomijając pisanie imion, tekstów piosenek na kartkach od zeszytu) .
Nadszedł ten dzień! Jest 4 rano a wy już gotowe. Spakowałyście najlepsze rzeczy jakie mogłyście , nie mówiąc o tym , że dzień wcześniej byłyście na zakupach. Już to widzicie akcje jak Zayn czy Harry robią sobie z wami zdjęcie i wychądzą coś zjeśc. Tak to jest właśnie wyobraźnia directioners.
W każdym bądź razie już jesteście na stacji. Pociąg przyjechał, zajełyście wolny wagon, rodzice pomogli wam wnieśc bagaże , ale co będzie w drogę powrotną? Pożegnałyście się i zaczęłyście znowu śmiac się i skakac z radości, pociąg właśnie odjechał , puściłyście waszą playliste.
- No to jedziemy do naszych marzeń - westchnęłaś ,po czym obie położyłyście się spac.


1 komentarz: